AktualnościHobbyZe ŚwiataŻycie codzienne

ZANO – miniaturowy dron prosto z Kickstartera

Miniaturowy dron ZANO

 

ZANO to projekt firmy Torquing Group LTD, który zbiera fundusze na realizację w serwisie croudfundingowym Kickstarter. Cele, które przyświecały projektantom tego miniaturowego drona to przede wszystkim możliwość zabrania go wszędzie ze sobą, uproszczone sterowanie nie wymagające żadnych specjalnych umiejętności pilotażu i dobra kamera na pokładzie. To wszystko składa się na drona ZANO, który mierzy 65x65mm i waży zaledwie 55 gramów.

Możliwości sprzętu, które udało się zawrzeć w tak małym dronie zasługują na szacunek. Na pokładzie ZANO znajduje się bowiem kamera HD 5-megapikseli z optycznym systemem stabilizacji obrazu, mikrofonem, wymienną baterią oraz slotem na karty SD. Sam dron to klasyczny quadcopter (czterosilnikowiec), który może osiągać prędkość postępową do 40km/h i utrzymać się w powietrzu do 15 minut. Sterowany jest z aplikacji mobilnej dedykowanej na systemy Android oraz iOS.

Dzięki integracji drona z aplikacją na urządzenie mobilne możliwe stało się zastosowanie ciekawej funkcji „śledzenia” posiadacza drona (a dokładniej śledzenia urządzenia mobilnego wyposażonego w GPS, który steruje dronem) – idealna opcja dla kogoś, kto chce np. swoje popisowe wyczyny sportowe nagrać z powietrza.

 

To, co zasługuje dodatkowo na uwagę to cena urządzenia – można je mieć już za cenę £139. ZANO ma być dostępne do odbioru i w sprzedaży na wiosnę 2015 roku.

Drona można zamówić tutaj: https://www.kickstarter.com/projects/torquing/zano-autonomous-intelligent-swarming-nano-drone.

Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

Dron Festiwal - zapowiedź wydarzenia

Następny

Invinium-Serve - dron-kelner

1 Komentarz

  1. 18 grudnia 2014 at 11:35 — Odpowiedz

    Kolejny dron na Kickstarterze, którego najważniejszą funkcją jest śledzenie, ile można? Po AirDogu i Hexo+ to już nie robi większego znaczenia, a nieduże wymiary w przypadku latania na zewnątrz to raczej wada niż zaleta. Przynajmniej w polskich warunkach, gdzie trudno o bezwietrzną pogodę i nawet z Phantomem 2 często strach wychodzić. 🙂

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *