AktualnościWyścigi dronówZe Świata

Wyścigi dronów w rozmiarze XXL

Gdy większość pilotów dronów wyścigowych robi wszystko by zejść z ich wagą do minimum (lepsza zwrotność i większe przyspieszenie), grupa pasjonatów o nazwie Freedom Class poszła dokładnie w przeciwnym kierunku – stworzyła potężne 30-kilogramowe latające wyścigówki osiągające prędkość ponad 150km/h!

Freedom Class Racer - Giant Drone Racing
Źródło: http://www.fcracing.com/
Freedom Class Racer - Giant Drone Racing
Źródło: http://www.fcracing.com/

Według konstruktorów z Freedom Class obecne drony wyścigowe są zbyt małe i wciąż mało widowiskowe by były atrakcyjne dla szerszej publiki. Przez prawie rok budowali i testowali sprzęt, który ostatecznie przybrał formę monstrualnych rozmiarów – chodzi o quadcopter Freedom Class Racer o rozpiętości 120cm i ważący 30kg.

Prototyp w wersji 1.0 został oblatany pod koniec stycznia tego roku. Wideo z tego wydarzenia znajdziecie poniżej:

Jak twierdzą konstruktorzy, podczas lotów testowych dron osiągnął prędkość 159km/h co przy tej masie konstrukcji, wielkości silników i śmigieł przekłada się na niesamowity efekt wizualno-dźwiękowy (widzialny i słyszalny na powyższym filmie).

Freedom Class Racer - Giant Drone Racing
Źródło: http://www.fcracing.com/
Freedom Class Racer - Giant Drone Racing
Źródło: http://www.fcracing.com/

W ciągu kilku kolejnych miesięcy ma powstać wersja v2.0 drona Freedom Class Racer – celem jest uzyskanie prędkości lotu przekraczającej 200km/h. Konstruktorzy z Freedom Class chcą tego dokonać dzięki wydajniejszemu układowi napędowemu oraz nowej jeszcze bardziej aerodynamicznej ramie.

Więcej informacji znajdziecie na oficjalnej stronie Freedom Class: http://www.fcracing.com/.

Freedom Class Racer - Giant Drone Racing
Źródło: http://www.fcracing.com/

Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

Powstanie system planowania lotów dla dronów

Następny

Akademia Drona Overmax - Część 5: podstawowe akrobacje

1 Komentarz

  1. 21 lutego 2017 at 18:25 — Odpowiedz

    Robi wrażenie!! zdecydowanie… 🙂

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *