Marynarka Stanów Zjednoczonych US Navy rozpoczęła testy w ramach programu LOCUST. Skrót LOCUST pochodzi od ang. Low-Cost UAV Swarming Technology, co w niemal dosłownym tłumaczeniu oznacza technologię rojów tanich dronów. Roje dronów mają liczyć jednocześnie około 30 dronów, z których każdy może osobno prowadzić zaprogramowane działania.

Drony jak i sam program zostały opracowane przez Office of Naval Research (ONR) działający na rzecz rozwoju technologi marynarki wojennej USA. Same bezzałogowce są wystrzeliwane niczym pocisk po czym rozkładają skrzydła i dajej poruszają się autonomicznie. Co ważne roje mogą działać całkowicie samodzielnie bez instrukcji przesyłanych z ziemi od operatorów. Taki rój dronów zamiast pojedynczej maszyny ma zapewnić całkowitą przewagę nad wrogiem, który nie będzie wstanie ani zareagować i zestrzelić tak dużej ilości dronów, ani ukryć się przed całym rojem monitorującym dany obszar.

Póki co sukcesem zakończono testowanie roju składającego się z 9 maszyn autonomicznych, ale zespół odpowiedzialny za projekt LOCUST już pracuje nad powiększeniem ilości dronów w jednej grupie. Jak zakłada manager programu LOCUST – Lee Mastroianni – rój składający się w przyszłości z całej floty setek tanich dronów tego typu może być o wiele tańszym rozwiazaniem i skuteczniejszym w porównaniu np. do samolotów myśliwskich pilotowanych przez ludzi.

Źródło: http://www.siliconrepublic.com/innovation/item/41612-us-navy-testing-terrifying, http://defensesystems.com/articles/2015/04/15/onr-locust-swarming-autonomous-uavs.aspx