AktualnościLotnictwo wojskoweZ PolskiZastosowania dronów

Polski dron Manta od WB Electronics

Dron Manta od WB Electronics

Polska firma WB Electronics „rzuciła rękawicę” firmom zachodnim i już wkrótce pokaże światu swój najnowszy produkt – dron taktyczny o nazwie „Manta” dedykowany dla wojska. Przypomnijmy – poprzedni dron zbudowany przez WB Electronics FlyEye służy w polskiej armii już kilka lat i sprawdził się już w bojowych warunkach. Jeśli Manta przejdzie pomyślnie pierwsze testy z dużym prawdopodobieństwem firma będzie mogła liczyć na kolejny kontrakt na sprzedaż dronów do polskiego wojska.

FlyEye - WB Electronic
Dron FlyEye – WB Electronic

 

Dron Manta – jak łatwo się domyślić – będzie miał kształt płaszczki, a napędzać go będzie kombinacja silników: spalinowego i elektrycznego. Według danych producenta dron będzie mógł startować klasycznie ze zwykłych lądowisk i wznosić się pionowo do góry. Zasięg Manty to ok. 200km i możliwość wykonywania kilkunastogodzinnych misji bez lądowania.

Na pokład drona Manty będzie można załadować sprzęt o kilkudziesiącokilogramowych udźwigu (na chwilę obecną brak bardziej szczegółowych danych). W standardzie ma być wyposażony w kamery: zwykłą i termowizyjną, radar SAR, urządzenia do walki radioelektronicznej, dalmierz laserowy, lokalizator obiektów do wskazywania celów oraz detektory połączone centralnym komputerem pokładowym. Na chwilę obecną producent WB Electronics nie zdradził żadnych szczegółów związanych z uzbrojeniem Manty.

W najbliższym czasie polskie wojsko zaplanowało zakup ok. 100 bezzałogowych statków latających (BSL) za ok. 3 mld zł.

Strona producenta – firmy WB Electronics: http://www.wb.com.pl.

Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

DJI DropSafe - spadochron ratunkowy dla dronów DJI

Następny

Drone-vertising na przykładzie restauracji Wokker. Nowoczesny rodzaj reklamy z użyciem dronów.

Brak komentarzy

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *