Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych planują wydać 5.8 mld dolarów na zakup 1000 sztuk dronów sterowanych przez sztuczną inteligencję, których zadaniem będzie wspieranie załogowych samolotów bojowych w różnego rodzaju misjach.

„Lojalni skrzydłowi” (od ang. loyal wingman – termin określający dron bojowy UCAV, który jest sterowany głównie przez sztuczna inteligencję jako „skrzydłowy” dla samolotów załogowych) mają wspomagać w pilotów samolotów bojowych F-22 i F-35 oraz wykonywać misje tam, gdzie narażanie pilota i maszyny załogowej znacznie droższej niż dron jest niepotrzebne i nieopłacalne. Takie misje może z powodzeniem wykonać bezzałogowiec – nawet jeśli oznacza to jego utratę w razie zestrzelenia.

Naturalnym kandydatem do tej roli jest model XQ-58A Valkyrie produkowany przez amerykański koncern Kratos Defense & Security Solutions. XQ-58A w tym momencie jest dronem najlepiej przetestowanym do tej roli. Pracę nad Valkyrie rozpoczęto w 2016 roku, a bezzałogowiec miał swój pierwszy oblot już w 2019 r. Pod koniec bieżącego roku drony te zostaną poddane testom, w których będą musiały ścigać i zestrzelić cel powietrzny. Testy mają odbyć się nad Zatoką Meksykańską.

Kongres Stanów Zjednoczonych jeszcze nie zaakceptował budżetu przeznaczonego na ten cel, a wynosi on 5.8 mld dolarów i ma być spożytkowany przez 5 lat na opracowanie systemu BSP takiego jak Valkyrie. Koszt samego bezzałogowca szacowany jest od $3 mln do $25 mln w zależności od poziomu zaawansowania maszyny. Wciąż jest to jedynie ułamek ceny załogowego F-35 (między $70 a $90 mln), do którego trzeba doliczyć wielomilionowy koszt wyszkolenia pilotów. W przeliczeniu na godzinę lotu koszt obsługi F-35 wynosi $35,000 (dane z 2019 r.).

Źródło: https://www.businessinsider.com/air-force-budget-58-billion-build-ai-powered-valkyrie-aircraft-2023-8