DJI rezygnuje ze stref zakazu lotu w swoich dronach

Zaczęło się od Stanów Zjednoczonych, ale dotknęło również Europę. Producent DJI rezygnuje z „twardych” ograniczeń nakładanych przez wewnętrzny geofencing w swoich dronach. Ograniczenia te w szczególnych przypadkach (tzw. restricted zones) wymagały odblokowywania stref poprzez wysłanie formularza do producenta i uzasadnienie chęci wykonania lotu w miejscach uznanych przez DJI za newralgiczne.
Od teraz wszystkie strefy, które do tej pory były zakazane (Restricted Zones) zmieniają swój status na „strefy z wzmocnionymi ostrzeżeniami” (Enhanced Warning Zones). W tych strefach aplikacja do obsługi drona (DJI Fly/Pilot) poprosi użytkownika o odblokowanie strefy w momencie lotu. Zamiast składać wniosek o odblokowanie na oficjalnej stronie DJI, użytkownik może postępować zgodnie z instrukcjami wyświetlanymi na ekranie w aplikacji. Nie potrzeba do tego ani zweryfikowanego konta użytkownika ani też połączenia internetowego w momencie lotu.
Obecny wygląd map DJI ze strefami można zobaczyć w przeglądarce na stronie: https://fly-safe.dji.com/nfz/nfz-query.


Zmiana rodzaju stref w DJI No Fly Zones to duże ułatwienie dla użytkowników dronów DJI. Warto jednak pamiętać, że nie zwalnia to pilotów dronów w przestrzegania obowiązującego prawa europejskiego i polskiego dla operacji dronowych.
Do zniesienia ograniczeń w swoim dronie użytkownik powinien zaktualizować bazę danych stref z poziomu aplikacji do obsługi drona. Jak donoszą sami użytkownicy: aktualizacje pojawiają się niejednocześnie we wszystkich modelach BSP. Z kolei dronach z serii Enterprise po aktualizacji zniknęły wszelkie strefy. Zmiany w bazie danych No Fly Zone dotyczą również starszych dronów obsługiwanych przez aplikacje DJI Go/Go4.
W związku z tymi działaniami producenta (DJI) wzrosły obawy czy takie działanie nie spowoduje zwiększenia się incydentów z udziałem dronów sterowanych przez nieświadomych użytkowników, którzy będą ignorowali ostrzeżenia wyświetlane w aplikacji.
Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)
7 komentarzy
A ja mam takie zasadnicze pytanie dlaczego użyliście taką dziwną mapę dwujęzyczną. Wstydzicie się polskich nazw że musicie je dodatkowo tłumaczyć w innych językach.
Ty tak serio? xd
Dlaczego usuwacie komentarze?
Dzisiaj rano umieściłem komentarz odnośnie artykułu. Dokładnie związany z jego szatą graficzną. I został usunięty.
Panie Krzysztofie, zwyczajnie komentarz został zaakceptowany z opóźnieniem (a nie usunięty). Grafika została podmieniona na taką bez cyrylicy, choć poprzednia nie była celowa – zwyczajnie tak mapa DJI na stronie https://fly-safe.dji.com/nfz/nfz-query wyświetlała mi nazwy. Po włączeniu przeglądarki w tryb „prywatny” udało się bez nazw ukraińskich (?), choć na wschodniej granicy dalej tak to mapa pokazuje. Nie mam na to wpływu.
Dlaczego używacie dwujęzycznej mapy Polski. To powoduje że ta mapa jest bardzo nieczytelna. Ja w pierwszej chwili myślałem że chodzi zupełnie o inne państwo. Dopiero dokładniej się przyglądając zauważyłem polskie nazwy.
I proszę o nie usuwanie komentarzy jak to robiliście do tej pory gdyż istnieje prawo wolności słowa. Żaden mój komentarz nikogo nie obraża a jest z zapytaniem i jednocześnie sugestią.
Nikt nie kasuje komentarzy, one są po prostu akceptowane przez administratora.
niedługo zmienią sie przepisy dronowe min. wymagana bedzie polisa oc dla dronów. i nie bedzie można uznać wiekszosci dronów dji za zabawkowe nawet stary dji mavic mini 2 czy dji mavic air 2 też podpadają.. w teorii 240gramów nic nie bedzie znaczyć..
o ile polisa oc dla drona pomysłem jest dobrym to upychanie samych zakazów i nakazów nie jest okej. ogólnie wchodzące przepisy nie ułatwią życia droniarzom