Porady

Loty dronem nad miastem

AKTUALIZACJA: 7.09.2016r.

Zgodnie z nowym ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA INFRASTRUKTURY I BUDOWNICTWA z dnia 8 sierpnia 2016 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków, które weszło w życie z dniem 7 września, strefy R nad miastami nie obowiązują już operatorów dronów. Zasady latania w miastach zostały określone w tymże rozporządzeniu. Więcej informacji tutaj. Dalsza część tego wpisu jest nieaktualna.

Loty dronów nad miastem to zmora operatorów z większych aglomeracji miejskich. Czemu? Bo dla aglomeracji miejskich powyżej 25 tyś. mieszkańców obowiązuje tutaj osobne Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 11 czerwca 2010 r. w sprawie zakazów lub ograniczeń lotów na czas dłuższy niż 3 miesiące, które wprowadza ograniczenia lotów dla statków powietrznych z napędem (w tym również dronów). Sytuacja z czasem uległa jednak poprawie, a operatorzy dronów zostali wkońcu „odróżnieniu” od reszty lotników i częściowo wyłączeni za regulacji zawartych w powyższym rozporządzeniu.


Ważna aktualizacja: w dniu 16.12.2015r. Urząd Lotnictwa Cywilnego wyjaśnił kwestie sporne (opłata 800zł + sposób formułowania wniosku o zgodę) dotyczące lotów dronów nad miastami powyżej 25 tyś. mieszkańców w strefie R – tutaj więcej o stanowisku ULC do tej kwestii.


Za pomoc przygotowaniu artykułu dziękuję Panu Maciejowi Włodarczykowi – pracownikowi ASM1 (PAŻP), który pomógł mi w interpretacji wybranych przepisów potrzebnych do stworzenia poniższego tekstu.


Zasady lotów dronów w mniejszych miastach (poniżej 25 tyś. mieszkańców) nie podlegają specjalnym regulacjom – jeśli nad miastem rozciąga się przestrzeń niekontrolowana klasy G to takie loty są możliwe bez specjalnego pozwolenia (choć nie są zalecane, ale o tym później). Sytuacja zmienia się w przypadku większych miast (powyżej 25 tyś. mieszkańców).

Zacznijmy jednak od definicji strefy ograniczonej R:

R – (Restricted Area) strefa o ograniczonym ruchu lotniczym obejmująca część polskiej przestrzeni powietrznej nad obiektami naziemnymi lub nawodnymi, aglomeracjami miejskimi i parkami narodowymi, w której zabrania się wykonywania lotów generujących fale akustyczne, od poziomu terenu do określonej wysokości.

Strefy powietrzne R obowiązują zatem nad aglomeracjami miejskimi, a że drony wielowirnikowe siłą rzeczy generują dźwięk (fale akustyczne) to kwalifikują się pod przepisy użytkowania strefy powietrznej R.

Czy R rozciąga się nad całym miastem?

Otóż NIE! I niewiele osób o tym wie, ale R odnosi się do gęstej zabudowy miejskiej, a nie granic administracyjnych miasta. Jak rozpoznać ten teren? Można zerknąć na mapy Google Earth, gdzie gęst zabudowa aglomeracji miejskich jest dobrze widoczna. Ale najlepszym źródeł informacji są mapy VFR (1:500000), które można podglądać tutaj: http://www.ais.pansa.pl/vfr/ lub kupić w wersji papierowej składanej lub ściennej.

Zacytuję tutaj z Facebooka jednego z członków grupy DRONES Polska:

Przydatna wskazówka – nazwy miast pow. 25 tys. mieszkańców są na mapie VFR drukowane tłustą czcionką. Warto na to zwrócić uwagę, gdyż są także miasta rozróżnialne na mapie lotniczej, które nie spełniają jednak kryterium ilości mieszkańców. Przykładem jest widoczna w lewym górnym rogu Reda.

Reda na mapie VFR
Źródło: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1626468914281060&set=p.1626468914281060&type=3&theater

Więcej o mapach VFR można przeczytać i obejrzeć przykładowe wycinki z mapy na stronie ULC: http://www.ais.pansa.pl/?menu_lewe=ais_vfr&lang=_pl&opis=mapa2015.

Co w rozporządzeniu?

Dalej w rozporządzeniu mamy paragraf 3, punkt 4, lit. a):

Czy to oznacza całkowity zakaz lotów nad miastem powyżej 25 tyś. mieszkańców? Nie do końca, bowiem istnieje możliwość uzyskania zgody na loty dronów nad miastem:

Oznacza to tyle, że Prezes Urzędu może udzielić zgody pod pewnymi warunkami: z jednej strony jest to rodzaj lotu („służący celom gospodarczym, kulturalnym, informacji publicznej itd.”), z drugiej strony uprawnienia: „wykonawca posiada aktualny certyfikat do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie usług stanowiących cel wykonywania lotu”.

Z tych dwóch warunków może wynikać, iż loty dronem nad miastem powyżej 25 tyś. mieszkańców mogą być wykonywane przez certyfikowanych operatorów posiadających świadectwo kwalifikacji UAVO. A jak jest w rzeczywistości?

Opłaty za loty nad miastem – NIEAKTUALNE

Jakby ograniczeń było mało wykonywanie lotów nad miastami jest w większości przypadków odpłatne – obecnie opłata wynosi 800zł (pozycja 8 w tabeli nr 1, część III – 3.13, strona 150 ustawy Prawo Lotnicze):

Pozycja 8 w tabeli nr 1, część III - 3.13, strona 150 ustawy Prawo Lotnicze

Opłatę muszą uiszczać wszystkie statki powietrzne aby móc legalnie wykonywać loty w strefach R. Na szczęście dzięki nowemu stanowisku ULC (patrz wyżej – aktualizacja z dnia 16.12.2015r.) operatorzy zostani zwolnieni z obowiązku tej opłaty.

Od grudnia 2015r. ULC zniósł opłaty na loty bezzałogowców w strefach R nad miastami. Co więcej na tej stronie ULC został udostępniony oficjalny formularz – wniosek o zgodę na loty w strefach R.

Co ciekawe wbrew powrzechnej opinii zgody na loty w R otrzymują również operatorzy bez świadectw kwalifikacji UAVO (mimo, że rozporządzenie określa inaczej, a we wniosku jest pole na wpisanie numeru UAVO operatora). Jest to mimo wszystko logiczne działanie, ponieważ UAVO mają służyć do lotów innych niż rekreacyjne i sportowe, więc nie ma sensownych przesłanek, aby zabraniać operatorom latającym rekreacyjnie latania również w mieście pow. 25 tyś. mieszkańców, jeśli lot jest wykonywany z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Ten przypadek pokazuje jak niespójne i niejednoznaczne jest póki co prawo lotnicze w odniesieniu do dronów cywilnych.

Kolejne dość istotna informacja jest taka, że zgode od ULC na loty w R bezzałogowcem można dostać bez przedstawienia zgody burmistrza/prezydenta miasta. Wspomniane rozporządzenie jednak wymaga takiej zgody co znów jest sporą rozbieżnością między prawem pisanym a stosowanym. Loty za zgodą ULC w mieście można zatem wykonać teoretycznie bez zgody samego burmistrza/prezydenta, ale…

Do całej sytuacji wciąż jednak dochodzi ubezpieczyciel – warto zajrzeć w warunki naszego OC, bo w wielu (większości?) przypadku zawierają one zapis, iż loty muszą być wykonywane zgodnie z przepisami czyli zgodnie z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ 1) z dnia 26 marca 2013 r. w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków. A zatem:

Latając bez zgody prezydenta miasta i bez zgody Prezesa ULC latamy niezgodnie z prawem zatem w razie problemów nie możemy liczyć na OC, latamy wyłącznie na własną odpowiedzialność (karną i finansową).

Sytuacja dodatkowo komplikuje się gdy nad niektórymi miastami rozciąga się strefa zarówno R i CTR (wyjątek stanowi Szczecin i Katowice). Wtedy do Urzędu Miasta (prezydenta lub burmistrza jako zarządcy terenu) składamy wniosek o wydanie zgody. Z podpisaną zgodą należy udać się do Urzędu Lotnictwa Cywilnego, który wydaje własną zgodę. Sęk w tym, że zdarzały się już sytuacje, że ULC widząc strefę CTR nad danym miastem odsyłał delikwenta do PAŻP mimo, że PAŻP odpowiada za porządek jedynie w strefie CTR, a R jest zarządzane przez miasto.

Zdarzały się również przypadki, że operatorzy uzyskali zgody natomiast było to na podstawie „naszego rozporządzenia” czyli ROZPORZĄDZENIA MINISTRA TRANSPORTU, BUDOWNICTWA I GOSPODARKI MORSKIEJ z dnia 26 marca 2013 r. w sprawie wyłączenia zastosowania niektórych przepisów ustawy – Prawo lotnicze do niektórych rodzajów statków powietrznych oraz określenia warunków i wymagań dotyczących używania tych statków, a bliżej załącznik 6 pkt. 1.2:

„Na uzasadniony wniosek, w szczególności w przypadkach wykonywania lotów pokazowych, rekordowych, eksperymentalnych lub doświadczalnych, Prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego może zwolnić zainteresowany podmiot od obowiązku spełnienia niektórych wymagań załącznika, z zachowaniem wymogów bezpieczeństwa.„

Co na to ULC?

ULC swego czasu stworzył stronę internetową http://latajzglowa.pl, którą zadedykował specjalnie dla operatorów dronów – tych z UAVO jak i wszystkich amatorów. Jeden z obrazków (jedna z 10. porad od ULC dla droniarzy) wygląda tak:

rysunek_3_nie_lataj_budynki1

Nie ma tu zatem większego zaskoczenia. ULC, przede wszystkim mając na względzie kwestie bezpieczeństwa, odradza latania nad ludźmi i budynkami, co każdy powinien sam ocenić, kalkulując ryzyko upadku własnego sprzętu z wysokości. Ale niezrozumiałe jest tu „zakazywanie” latania generalnie „nad miastami”, bo akurat to jest możliwe prawnie i stosunkowo bezpieczne – przecież miasta są różnej wielkości, mają również tereny zielone, mało zaludnione, więc czemu by tam nie latać?

Jest szansa na poprawę?

Nowe rozporządzenie, którego wielu operatorów z pewnością nie może się już doczekać, ma wprowadzić wiele ułatwień – między innymi nowe zasady lotów nad miastami w strefach R. Już 11 marca 2016 w siedzibie ULC odbędzie się seminarium poświęcone nowym przepisom, które wejdą w życie „lada chwila”. Z kolei finalne projekty nowych rozporządzeń (ze stycznia 2016) można pobrać i przeczytać na tej stronie.

Warto tutaj zaznaczyć ważną rzecz – po wejściu w życie nowych rozporządzeń w takiej formie, ułatwienia dotyczące lotów dronów w miastach będą dotyczyć tylko operatorów ze świadectwem UAVO. Dla znaczącej większości niecertyfikowanych operatorów dronów będzie obowiązywał całkowity zakaz lotów w R.

Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

Qualcomm inwestuje w niemiecki startup Skysense

Następny

Zrób to sam: dron wyścigowy

27 komentarzy

  1. 2 listopada 2015 at 00:23 — Odpowiedz

    Czyli w miastach do 25 tysięcy mieszkańców można latać nad budynkami i ludźmi bez problemów? Kwestia, by mieć OC i ew. pozwolenie od zarządzającego strefą powietrzną?

    • 2 listopada 2015 at 02:54 — Odpowiedz

      ULC na stronie http://latajzglowa.pl/ generalnie zakazuje lotów „nad ludźmi, w miastach, nad budynkami”, ale jak lot jest zgłoszony wg prawa w odpowiedniej strefie to pozwolenie dostaniesz. Ew. dla strefy G nie trzeba nic nigdzie zgłaszać.

  2. 5 grudnia 2015 at 09:28 — Odpowiedz

    Miasto powyżej 25000 mieszkańców bo aż 29000, jest w strefie G, jest licencja, jest oc, idę do burmistrza czy nie?
    ps. Pierwszy raz widzę opłatę za pozwolenie w strefach, koledzy z licencją się zdziwią ;]

    • 6 grudnia 2015 at 13:07 — Odpowiedz

      Jak jest powyżej 25 tyś. mieszkańców to nie pomoże fakt, że w strefie G, bo nad terenem miasta jest wtedy R i tyle. Niestety wg rozporządzenia trzeba mieć pozwolenie burmistrza, z nim trzeba udać się do ULC i tam prosić o zezwolenie na loty na określony czas. Ale polecam przeczytać również ten artykuł: http://www.swiatdronow.pl/jak-uzyskac-zgode-na-loty-r-nad-miastem – tam jest opisane, jak dostać zgodę prosto z ULC bez zgody burmistrza i bez opłaty 800zł.

  3. 8 grudnia 2015 at 08:26 — Odpowiedz

    Bzdura, nie tyczy się to bezzałogowców, ponieważ nic w przepisach nie jest o nich napisane. Więcej powiem , że jest napisane dokładnie ,śmigłowce i samoloty o konkretnej klasie klasie bezpieczeństwa itp. Więc Ci którzy namieszali z tymi lotami nad miastami dla bezzałogowców niech się tłumaczą , prawnie wygląda to niestety na korzyść latających Dronami, ale niektórzy chcą z tego zrobić wielkie HALO …

    • 8 grudnia 2015 at 11:45 — Odpowiedz

      Niestety jest Pan w błędzie, ale dla przykładu nie skasuję Pana komentarza. Proszę zerknąć sobie do rozporządzenia o którym mowa, do Załącznika nr 3, pozycja 20 – zakaz lotów w R w miejscowościach 25000-50000 mieszkańców: „Zakaz wykonywania lotów statków powietrznych z napędem od poziomu terenu do
      określonej wysokości”. Dopóki bezzałogowiec jest statkiem powietrznym i posiada jakikolwiek napęd – zakaz obowiązuje. Poza tym art. został zweryfikowany przez pracownika PAŻP więc nie ma tu mowy o błędzie. Proszę nie szerzyć takich błędnych informacji.

  4. 25 marca 2016 at 18:43 — Odpowiedz

    „Otóż NIE! I niewiele osób o tym wie, ale R odnosi się do gęstej zabudowy miejskiej, a nie granic administracyjnych miasta”
    Czy mogę prosić o jakiś paragraf albo interpretację?

  5. 13 kwietnia 2016 at 18:11 — Odpowiedz

    „Zasady lotów dronów w mniejszych miastach (poniżej 25 tyś. mieszkańców) nie podlegają specjalnym regulacjom – jeśli nad miastem rozciąga się przestrzeń niekontrolowana klasy G to takie loty są możliwe bez specjalnego pozwolenia (choć nie są zalecane, ale o tym później).”

    Jak to jest z tymi miastami poniżej 25 tyś? Dlaczego loty nie są zalecane? (po tym tekście nie znalazłem nic więcej o miastach poniżej 25 tyś)

    • 15 kwietnia 2016 at 14:13 — Odpowiedz

      W tym tekście nie ma nic o miastach poniżej 25 tyś. mieszkańców dlatego, że wtedy nie obowiązuje strefa ograniczeń R ;). Oczywiście mogą obowiązywać inne strefy, ale nie R wynikająca z przytoczonego rozporządzenia. A ULC nie zakazuje lotó nad miastami, a jedynie nie nad budynkami, samochodami czy ludźmi i wynika to wyłącznie z kwestii bezpieczeństwa.

      • 13 maja 2016 at 14:08 — Odpowiedz

        Czyli w skrócie. Wmieście do 25 000 ludności można latać tak? Chodzi mi gównie to, że chcę sfotografować budynek w mieście około 16 000 ludności, a nie chciał bym łamać prawa.

        • 13 maja 2016 at 14:09 — Odpowiedz

          Oczywiście, że można, o ile nie ma tam żadnej innej strefy obowiązującej od ziemi (np. CTR pobliskiego lotniska).

  6. 24 czerwca 2016 at 14:40 — Odpowiedz

    Bardzo fajny i aktualny artykuł oby tak dalej.
    Ale proszę, bardzo proszę, bo to aż boli, poprawcie ortografy takie jak „rozbierzność”

    • 24 czerwca 2016 at 23:12 — Odpowiedz

      Dzięki za pilnowanie, wstyd nam ;p. Poprawione!

  7. 2 października 2016 at 10:51 — Odpowiedz

    Tych przepisów jest tyle, że się gubię. A ja mam konkretne pytanie. Miejscowość Krasnystaw (południowo- wschodnia Polska) – miasto według wikipedii 23000 mieszkańców. Nie ma w pobliżu lotniska ale na mapie VFR są jakieś korytarze powietrzne. Nie wiem jak to rozumieć. Mogę tam latać i filmować dronem, bez licencji.

    • 2 października 2016 at 17:13 — Odpowiedz

      Po pierwsze – prawo zmieniło się w kwestii miast i w przypadku osób bez „licencji” należy przestrzegać minimum 100m w poziomie od zabudowy miasta i 30m od osób, pojazdów, pojedynczych budynków. Po drugie – z tego co widzę korytarze MRT zaczynają się nad Krasnym dopiero od wysokości 1000ft więc od ok. 300m, do tej wysokości można latać bez przejmowana się o ruch w tych korytarzach (niżej samoloty nie powinny w nich latać). Filmować i fotografować można bez licencji jeśli jest to w uproszczeniu „na własny użytek” – jeśli nie będzie Pan na tym zarabiał.

      • 3 października 2016 at 15:57 — Odpowiedz

        Dziękuję za odpowiedź. Tak się domyślałem ale wolałem spytać eksperta.
        A te 100m od budynków to dotyczy obojętnie jakich miast czy tylko tych powyżej 25000 mieszkańców? Czy operator z licencją może latać bliżej? I czy musi to dalej zgłaszać jako strefa R i mieć zgodę od władz miasta? Bo inaczej to wyklucza filmowanie ślubów, gdzie trzeba latać przy kościele i na pewno w gęstej zabudowie gdzie się nie da zachować tych odległości…
        Tak już dla 100% pewności, bez licencji dla siebie mogę latać w granicy terytorialnej miasta o liczbie ludności powyżej 25000 gdzieś na obrzeżach zachowując te odległości.
        PS: Licencje na pewno w przyszłości zrobię ale na razie brak na to czasu…

        • 3 października 2016 at 17:06 — Odpowiedz

          To pokolei:
          1) 100m dotyczy wszelkiej zabudowy miast, nie tylko tych powyżej 25 tyś. mieszkańców, chodzi generalnie o tereny zabudowane
          2) Operator z UAVO nie musi przestrzegać tych odległości, rozporządzenie mówi jedynie o zachowaniu bezpiecznej odległości, ale „bezpieczna” to pojęcie względne, każdy operator sam sobie ustala, co to dla niego znaczy (i ile to metrów)
          3) dla operatorów z UAVO prawo dotyczące stref R nad miastem już nie funkcjonuje – jak wyżej, wystarczy zachować bezpieczną odległosć, natomiast modelarze (operatorzy BEZ licencji) muszą się trzymać zdala od ścisłej zabudowy miejskiej (100m w poziomie)
          4) Bez licencji możesz latać dla siebie w granicy każdego miasta (jak wyżej – 25 tyś. mieszkańców już nie obowiązuje) o ile zachowujesz 100m od zabudowy i 30m od osób, pojazdów, czyli np. jeśli znajdziesz dużą łąkę, pole lub park w środku miasta i zachowasz 100m od zabudowy i 30m od ludzi i pojazdów to możesz tam latać, jakbyś miał UAVO to ten problem 100m/30m nie istnieje prawnie, wtedy zachowywałbyś „bezpieczną odległość” wg własnego uznania

          • 1 marca 2017 at 12:36

            Czyli jeśli dobrze rozumiem, będąc poza strefą gestej zabudowy miejskiej, którą odczytałem z mapym, nie posiadam UAVO, i jestem w strefie CTR zgłaszam tylko wniosek o lot w strefie CTR?
            A bedąc poza strefą CTR nie muszę nic zgłaszać?
            Dziękuję i Pozdrawiam:)

          • 1 marca 2017 at 13:28

            Wydaje mi się, że bazuje Pan na starych zasadach, od 7 września obowiązuje już nowe rozporządzenie. Jeśli chodzi o loty w strefie CTR: powyżej 1km od granic lotniska do wysokości 30m może Pan latać dronem ważącym maksymalnie 600g, powyżej 6km od granic lotniska do wysokości 100m może Pan latać nawet dronem do 25kg. Dopiero powyżej tych wysokości w CTR musi się Pan starać o pozwolenie (ASM-1/PAŻP). Co do lotów w mieście – nie ma już stref R dla operatorów dronów, zamiast tego zostały założone minimalne odległości od osób, budynków i mienia. Nie mając UAVO musi Pan zachowywać 100m od granic zabudowy miejscowości, miast, osiedli lub zgromadzeń osób oraz 30m od osób, pojazdów i innych obiektów budowlanych (np. pojedynczych nie będących częścią osiedla). Jeśli ma Pan drona <600g to te odległości nie obowiązują. Tyle jesli chodzi o miasta (tereny zabudowane) i CTR. Jeśli nad danym terenem jest strefa G to już można latać, jeśli jakaś inna - to trzeba sprawdzić jakie zasady w niej obowiązują. Pozdrawiam, MZ

  8. 6 listopada 2016 at 14:00 — Odpowiedz

    Witam. Bardzo ciekawie wszystko opisane i wiele mi wyjaśniło. Mam rozumieć, że dla wiosek są takie zasady jak dla miast poniżej 25 tysięcy mieszkańców? Latam przeważnie w polach i na wioskach. Zastanawiam się nad tematem wykupu OC dla świętego spokoju. Na razie nie mam papierów UAVO. Pytanie czy jest sens kupić ubezpieczenie bo powiedzmy że jest sytuacja w której latam 100m od zabudowań i następuje awaria na skutek której tracę kontrolę nad dronem a ten leci w kierunku zabudowań i spada na samochód lub dach powodując szkody. Jak na takie coś reaguje firma ubezpieczeniowa. Pytam, bo słyszałem, że jeśli nie ma się licencji np. UAVO to nie chcą wypłacać i zwalaja winę na operatora.

    • 7 listopada 2016 at 14:31 — Odpowiedz

      Tam we wpisie jest informacja „strefy R nad miastami nie obowiązują już operatorów dronów” zatem już nie ma znaczenia czy to miasto do 25 tyś. czy powyżej. Co do OC – można kupić modelarskie, jest ono tańsze, obowiązuje na niższe kwoty, ale zastosowanie ma podobne jak profesjonalne – czyli ma chronić operatora modelarza w razie wyrządzenia szkód. Oczywiście zawsze pozostaje kwestia udowodnienia, że wina leży po stronie sprzętu. Czasem jest to po prostu trudne, bo jeśli to sprzęt typu Phantom to on raczej zbiera wszystkie logi i można się nimi posiłkować. Jeśli to jakaś zabawka lub sprzęt własnej produkcji, który nie ma logów o błędach – to zawsze może być przeprawa z ubezpieczycielem, który będzie miał zastrzeżenia do sytuacji.

  9. 5 grudnia 2016 at 22:42 — Odpowiedz

    Narzuca mi się takie pytanie odnośnie „zabawkowych” dronów do 0,6kg. Otóż jest może wyszczególnione w tej nowej ustawie jaki maksymalny zasięg lotu może mieć taki dron bez pozwoleń? 100m czy 150m? Bo przedtem to było ustalone że „w zasięgu wzroku” o ile się nie mylę.

    • 6 grudnia 2016 at 12:32 — Odpowiedz

      Wciąż pozostał „zasięg wzroku”, który nie ma konkretnych odległości podany. Całe rozporządzenie dotyczy zasad lotów VLOS.

  10. 23 kwietnia 2017 at 12:59 — Odpowiedz

    Witam wszystkich, gdzie dokładnie na tej stronie http://www.ais.pansa.pl/vfr/ znaleźć można mapy stref R? Przeglądałem pliki ale nie widzę tam map.

  11. 27 września 2017 at 11:36 — Odpowiedz

    Jak sprawa wygląda z terenami kolejowymi, tu też obowiązują te same odległości? Bo ostatnio SOKista powiedział mi, że od międzynarodowej lini kolejowej Warszawa-Berlin muszę zachować odległość 500m ale nie podał konkretnych przepisów.

    Czy mając uprawnienia mogę przelecieć nad drogą, po której poruszają się pojazdy albo nad torami?

    • 27 września 2017 at 14:29 — Odpowiedz

      Jak nie podał przepisów to znaczy, że są wyssane z palca. Nie słyszałem o przepisie zabraniającym lotu nad drogą czy torami.

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *