AktualnościZe Świata

75% rosyjskich strat osobowych powodują drony FPV

Dane medyczne wprost od Rosjan wskazują, iż 75,5 % strat wśród żołnierzy rosyjskich jest powodowanych ukraińskimi dronami. Taki wniosek został opublikowany na podstawie badań prawie 6000 rannych żołnierzy.

Dane o tym, iż ponad 3/4 wszystkich strat osobowych w rosyjskiej armii, jest spowodowane atakami dronów FPV podał rosyjski „Przegląd Wojenno – Medyczny”. Przebadano 5813 rosyjskich żołnierzy rannych na rosyjsko-ukraińskiej wojnie, których udało się ewakuować z pola walki. Następnie przeprowadzono wśród nich ankiety, z których wynikło, iż 75,5% obrażeń, które otrzymali żołnierze, jest spowodowanych dronami FPV, a 20,5% to obrażenia od pocisków artyleryjskich. Zaledwie 4% rannych żołnierzy odniosło swoje rany od kul z karabinów.

Drony FPV, którymi posługują się obie strony, są aktualnie największym zagrożeniem na wojnie, zarówno dla personelu, jak i sprzętu – nie opierają się im nawet czołgi czy inny ciężki opancerzony sprzęt. Co do ran spowodowanych dronami u rosyjskich żołnierzy: w 58,2% przypadków były to rany kończyn dolnych.

Trzeba pamiętać, że statystyka dotyczy jedynie tych, którym „udało się” dotrzeć do szpitali, a w obszarze działań dronów FPV, które kontrolują szlaki logistyczne, nie jest to wcale proste. Średni czas ewakuacji rannego do punktu, w którym można mu udzielić specjalistycznej pomocy chirurgicznej to aż 14,5 godziny. To oznacza, że wielu żołnierzy zwyczajnie nie przeżywa ataków dronów, ginąc od razu lub z czasem, w wyniku odniesionych obrażeń. Jeśli ranny ma tyle „szczęścia”, że trafi pod opiekę medyczną, to przy niewielkich obrażeniach będzie wyłączony z walki na minimum 10 dni („jeśli mówimy tylko o szoku, krwawieniu czy obrzęku mózgu – jeśli doszło do rozerwania bębenków usznych, rekonwalescencja będzie znacznie dłuższa” – źródło).

W lutym tego roku ukraińskie dowództwo, podczas konferencji „Ukraina. Rok 2025” w Kijowie oświadczyło, że ukraińskie drony odpowiadają za 85% strat wśród rosyjskich wojsk i sprzętu. Ciężko jednoznacznie odnieść to do danych strony rosyjskiej, ale te 75% rannych pokazuje, że różnica obu źródeł informacji na ten sam temat nie jest drastyczna (źródło).

Ukraińscy medycy również prowadzą takie badania i ankiety. Wg nich drony odpowiadają za jakieś 80 % strat wśród żołnierzy ukraińskich, kolejne 15 % to artyleria, pozostałe 5 proc. to wszystkie inne przyczyny (źródło).

Znaczenie dronów FPV na współczesnej wojnie jest już niepodważalne i zostało wielokrotnie udowodnione w konflikcie rosyjsko-ukraińskim. Czy Wojsko Polskie powinno inwestować w tę technologię? To chyba pytanie retoryczne. Wszelkie hasła mówiące o tym, że jest to technologia „niegodna polskiej armii” (bo zbyt prosta, tania i tworzona metodą chałupniczą, bez certyfikatów itd.) lub że „powinniśmy się szykować na konflikt przyszłości” (to dwa chyba najczęściej powtarzane hasła polskich generałów) nie powinny przysłaniać twardych danych, a tym bardziej ich ignorować. Przypomnijmy:

  • Minister Obrony Ukrainy powiedział, że 96% wszystkich dronów używanych przez ukraińską armię jest produkowanych w kraju;
  • w lutym 2025 r. Rosja przeciwko Ukrainie przeprowadziła przy użyciu dronów FPV ponad 17 tysięcy ataków, rekord dobowy wyniósł ponad 1150 uderzeń w jeden dzień (źródło);
  • w 2024 roku ukraińskie Ministerstwo Obrony certyfikowało 33 placówki szkolące operatorów dronów o przeznaczeniu bojowym – szkoły dronów, wydzielone od państwowego systemu edukacji, dostępne dla chętnych nastolatków i dorosłych;
  • w 2024 roku na Ukrainie prywatne przedsiębiorstwa wyprodukowały 1,5 mln dronów FPV (wg danych otwarty, szacunki mówią, że jest to liczba nawet o 1 mln wyższa) (źródło);
  • w 2024 roku ukraiński MON przekazał 1,2 mln dronów dla ukraińskiej armii, z czego 1,1 mln to drony FPV;

Czy powyższe można ignorować? Moim zdaniem nie i nasz MON również nie powinien tego robić z premedytacją, uzasadniając to powyższymi argumentami o „garażowej technologii” oraz „gotowości na konflikt przyszłości”. Trzeci z przytaczanych argumentów przeciwko dronom FPV to ich niska skuteczność – ten chyba najłatwiej skontrować. Wg różnych źródeł skuteczność sięga od kilku do 50% procent. Warto to jednak zestawić z innymi danymi: koszt jednego drona FPV bez ładunku wybuchowego to kilkaset dolarów (średnio $200-300, przy masowej produkcji znacznie mniej). Nawet jeśli trzeba by zaatakować 10 dronami, to koszt zniszczenia czołgu T-90M wartego 4,5 mln dolarów dronami za kilka tysięcy dolarów jest wręcz śmiesznie mały. Dodajmy do tego, iż:

  • drona FPV można wyprodukować w każdych warunkach (w Rosji dzieci robią je w szkołach…);
  • obsługa drona FPV nie jest bardziej skomplikowana niż obsługa innej broni, ponadto taką umiejętność nabywają nawet dzieci po krótkim przeszkoleniu, więc żołnierze nie będą mieli z tym problemu;
  • drony FPV przy odpowiednich środkach bezpieczeństwa nie narażają żołnierzy – operatorów na bezpośredni atak, dron może przelecieć od kilkuset metrów do kilku kilometrów i skutecznie zaatakować;
  • testy dronów FPV z zaimplementowanymi algorytmami AI wykazały już 80 % skuteczności w atakach na cele, a więc można oczekiwać, że ta broń się ciągle rozwija, a jej skuteczność rośnie.

Nawet amerykańscy Marines (US Marine Corps) wiedzą, że proste i tanie drony FPV robią to, co do nich należy – z zadowalającą skutecznością i bardzo niskim kosztem zadają znaczące straty wrogowi („Major Alejandro Tavizon, dowódca drużyny MCADT, podkreśla: „Musimy nadążyć za zmieniającym się polem walki. FPV to nie gadżet – to broń.”źródło). Czy polska myśl wojskowa wciąż potrzebuje silniejszych i pewniejszych dowodów?

Na froncie rosyjsko-ukraińskim nikt nie myśli o wycofaniu dronów z pola walki, tendencja jest wręcz przeciwna i można oczekiwać, że we wspomnianym „konflikcie przyszłości” drony FPV działające w rojach kilkudziesięciu – kilkuset maszyn atakujących cele, na które będą naprowadzane dzięki technologii AI, będą decydowały o zwycięstwie jednej ze stron.


Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

Grant od NATO na ochronę przestrzeni przed dronami dla polskiej badaczki

Następny

MON opublikował rozporządzenie ws. fotografowania obiektów strategicznych

Brak komentarzy

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *