AktualnościZe ŚwiataŻycie codzienne

Backcountry Drone – dron dla podróżników

Backcountry Drone - dron dla podróżników

Backcountry Drone to dron stworzony specjalnie z myślą o podróżnikach backpacker’ach, którzy cenią sobie przede wszystkim dużą mobilność i chęć zabierania jak najmniej asortymentu w podróż. Obsługiwany jedynie przez dwa silniki, dwa śmigła i dwa regulatory silników dron przypomina swoim wygląda średniej wielkości termos, jest bardzo lekki – zaprojektowany z myślą o zapewnieniu maksymalnej funkcjonalności w terenie. Ma składane śmigła, dzięki czemu żadne elementy nie wystają poza jego konstrukcję, która swoją drogą została wykonana z lekkiego plastiku wydrukowanego na drukarce 3D.

Dron został zaprojektowany tak aby startował z ręki i był w pełni autonomiczny – nie ma możliwości sterowania nim za pomocą aparatury czy innego urządzenia. Jego główny zadaniem jest orientacja w terenie – po wzniesieniu się na określoną wysokość robi serię zdjęć po czym wraca w to samo miejsce, z którego wystartował.

Jego wynalazcy – firma First Ascent – wciąż próbują zmniejszyć jego rozmiary oraz odciążyć konstrukcję – wciąż posługując się drukiem 3D. Również samo oprogramowanie drona ma zostać ulepszone i rozbudowane o dodatkowe tryby misji. Planowane jest wprowadzenie możliwości zmiany misji, a nawet manualnego trybu lotu poprzez aplikację mobilną w smartfonie. Również poprzez smartfon będzie możliwe pobieranie danych zebranych przez drona w trakcie lotu.

Backcountry Drone - dron dla podróżników

Środki na rozbudowę i ulepszenie projektu już wkrótce prawdopodobnie będą zbierane przez znany i lubiany przez konstruktorów różnych dronów serwis Kickstarter. Póki co jednak postępy można obserwować na oficjalnej stronie projektu www.backcountrydrones.com.

Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

Drony w PKP Cargo?

Następny

Dron Festiwal - zapowiedź wydarzenia

Brak komentarzy

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *