Recenzje

Walkera Furious 320 – recenzja

Nieco ponad miesiąc temu na rynek dronów weszły dwa najnowsze modele quadcopterów marki Walkera, przeznaczonye stricte do wyścigów dronów. Po kilkunastu godzinach spędzonych przy obsłudze i oblatywaniu dronów Walkera Furious 320 oraz Walkera F210 przyszedł czas na recenzje obydwu sprzętów.

Zacznijmy od „cięższczego kalibru” czyli Walkera Furious 320. To na pierwszy rzut oka bardzo solidna zwarta konstrukcja bazująca na włóknie węglowym. Wizualnie wygląda o wiele solidniej niż poprzednik – Walkera Runner 250 – jest też od niego sporo większy.

Walkera Furious 320 - SklepAvatar.pl
Walkera Furious 320 – SklepAvatar.pl

Oryginalne rozwiązanie – tilt rotor

Czymś, co z pewnością wyróżnia Walkera Furious 320 od innych dronów – nie tylko wyścgiowych, ale zasadniczo od wszystkich innych spotykanych obecnie na rynku – są silniki zmieniąjące swój kąt nachylenia w kierunku lotu (tzw. tilt rotor). Zabieg praktycznie nie stosowany do tej pory w innych konstrukcjach RTF ma na celu zwiększenie prędkości lotu drona. I faktycznie – przy silnym wychyleniu drążków do lotu postępowego w przód Furious 320 pochyla silniki w kierunku lotu, a prędkości przelotowe dochodzą do 120km/h. Co ciekawe takie zastosowanie pochylanych silników powoduje, że w locie do przodu nawet przy dużych prędkościach kąty natarcia wcale nie są duże – nie ma potrzeby nachylania całej konstrukcji drona do przodu, tę rolę spełniałą nachylone odpowiednio mocno same silniki i śmigła drona. W ten sposób Furious 320 zachowuje swoją poziomą pozycję w locie, nie tworzy dodatkowego oporu powietrza i uzyskuje jednocześnie bardzo duże prędkości.

Walkera Furious 320 waży nieco ponad 800g co jest dość sporo jak na „drona wyścigowego”. Jednak nie wyklucza to możliwości lotów akrobacyjnych, wykonywania flipów i beczek. Potrzeba jednak do tego nieco więcej przestrzeni i wysokości, w odróżnieniu do mniejszych konstrukcji wyścigowych. Silniki bezszczotkowe 1700KV dają mniej obrotów na minutę niż silniki w wyścigówkach klasy 250 i mniejszych, przez co Furious 320 jest mniej dynamiczny w locie.

Czasy lotów są raczej standardowe jak dla tego typu konstrukcji. Dron jest zasilany pakietem Lipol 4S 2600mAh i wystarcza on na maksymalnie 10 minut lotu i to bez przesadnego „ciśnięcia” drona.

Furious 320-GPS-06s-sklepavatar-pl

FPV i GPS

Na uwagę zasługuje kilka drobiazgów, które nie rzucają się w oczy w pierwszych chwilach użytkowania drona. Mowa tutaj np. o bardzo dobrej kamerze FPV (kamera Full HD z OSD), która jednocześnie umożliwia nagrywanie lotów w jakości Full HD 1080p. Wprawdzie nikt takim sprzętem raczej nie będzie nagrywał produkcji filmowych, ale nawet do uwieczniania swoich popisów i wyścigów na torze kamera sprawdzi się bardzo dobrze. Dzięki niej nie ma również potrzeby instalowania dodatkowej kamery, jak ma to miejsce w innych dronach wyścigowych.

Uwaga: Furious 320 występuje również w wersji ze standardową kamerą FPV 800 TVL o niższej jakości i bez możliwości zapisu nagrań na wymienną kartę SD – warto na to zwrócić uwagę przed zakupem.

Dodatkowym gadżetem jest oświetlenie modelu – z przodu jasnobiałe diody, z tyłu – jasnoczerwone sygnalizujące tryby, w jakich dron aktualnie się znajduje, a także uzbrojenie silników, ilość satelit, które wyłapał nasz GPS i kilka innych statusów. Wspomniany GPS w dronach wyścigowych jest raczej zbędnym gadżetem, ale ponieważ Furious 320 nie jest „zwykłym dronem wyścigowym” to GPS jest tu uzasadnionym zabiegiem.

Dla kogo jest Walkera Furious 320?

Przede wszystkim dla kogoś, kto szuka niekonwencjonalnego drona wyścigowego, masywnego i stabilnego w locie, ale gdy potrzeba – bardzo szybkiego i agresywnego. Furious 320 wykonuje praktycznie większość elementów akrobacji, ale z racji swojej wagi, rozmiarów i nie tak znowu szybkich silników – potrzebuje do tego nieco więcej przestrzeni. To również sprzęt dla tych, którzy nie lubią składać samodzielnie modeli, lutować kabli, skręcać ram, konfigurować regulatorów itd. W zasadzie po wyjęciu modelu z pudełka wystarczy przykręcić mu antenę TX od transmisji video, postawić do góry anteny odbiorcze RC i włożyć baterię do odpowiedniego „schowka” na spodzie drona i jest on już gotowy do latania (prawdziwe RTF).

Walkera Furious 320 - SklepAvatar.pl
Walkera Furious 320 – SklepAvatar.pl

Walkera Furious 320 to dron o mocno wyścigowym charakterze i pełnię szczęścia można osiągnąć podczas latania nim w trybie FPV, czyli z widokiem z kamery pokładowej. W zestawie z Furious 320 dostajemy wprawdzie nadajnik FPV 5,8GHz, ale gogle lub ekran FPV do odbioru obrazu musimy zapewnić sobie sami. My używaliśmy do tego celu gogli FatShark Dominator HD i spisywały się bardzo dobrze.

Jeśli treść powyższego artykułu była dla Ciebie przydatna lub ciekawa możesz postawić mi kawę, którą uwielbiam i motywuje do dalszego pisania ;)

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Poprzedni

WDP 2016 w Dubaju - moje podsumowanie

Następny

Walkera F210 - recenzja

4 komentarze

  1. 16 czerwca 2016 at 15:38 — Odpowiedz

    Czy ten dron moze startowac w wyscigach klasie 250 ?

    • 16 czerwca 2016 at 16:37 — Odpowiedz

      No raczej nie – klasa 250 średnicę dronów do 250mm, Furious 320 ma 320mm średnicy. Chyba, że organizator określi inaczej, ale wtedy nie jest to klasa 250 tylko „open”.

  2. 25 sierpnia 2016 at 21:24 — Odpowiedz

    Dostalem dzis paczke i pierwsze co zwrocilo moja uwage to dziwny odlglos wydawany przez drona w stanie spoczynku: https://www.youtube.com/watch?v=QhQkKtCttVk
    Czy to normalne? Sprzedawca twierdzi ze tak.

    • 25 sierpnia 2016 at 22:18 — Odpowiedz

      No raczej nie normalne, ale pytanie skąd pochodzi, bo po dźwięku wygląda jakby coś się ruszało i tak skrzypiało. Na filmie niewiele widać.

Skomentuj artykuł

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *